Minęły wakacje, życie wróciło do normy, a od kilku miesięcy oczy samorządowców (nie tylko powiatowych) zwrócone są na Warszawę. Cóż takiego przykuwa ich uwagę? Czyżby ich problemy nie były tak istotne? Może przypomnieli sobie o dawnym, ostatnio coraz częściej wracającym centralizmie, tzw. demokratycznym? Niekończące się dyskusje z parlamentarzystami spowodowane są wagą problemu, nad jakim wcześniej pracowało Ministerstwo Finansów, a ostatnio także komisje i specjalnie do tego tematu powołana (...)