W moim odczuciu to podstawa zielonego marketingu, choć pewnie niektóre z tych zasad wydadzą się niezwiązane z marketingiem. Jestem jednak przekonana, że chcąc uczciwie podejść do tematu, nie można abstrahować od tego, jak firma korzysta z zasobów i jakie zachowania promuje wśród swoich pracowników. Używanie przez firmę określenia „zielona”, „przyjazna środowisku”, „eko” jest zobowiązaniem. Jeśli uda się Państwu wdrożyć proponowane przeze mnie rozwiązania, to z pewnością zobowiązanie to będzie wypełniane.
Jedną z najważniejszych zasad jest ta związana z oszczędnym korzystaniem z wody i energii. Coraz więcej firm montuje urządzenia i systemy, które pomagają w realizacji wizji firmy zasobooszczędnej. Szczęśliwi ci, którzy pracują w obiektach spełniających kryteria zrównoważonego budownictwa. Większość z nas nie ma jednak dostępu [...]
Dostęp do dalszej części artykułu jest płatny
Z prenumeratą cyfrową lub papierową uzyskasz bezpłatny dostęp do wszystkich treści.