Pamięć ludzka jest zawodna. Mało kto pamięta, w jakiej sytuacji była branża wodociągowo-kanalizacyjna ponad 20 lat temu. Spuścizna infrastrukturalna z lat poprzednich, odziedziczona przez wolną Polskę, była w bardzo nędznym stanie. Woda nie nadawała się do picia nawet po przegotowaniu, płynęła często azbestowymi rurami. W skąpej sieci kanalizacyjnej brakowało oczyszczalni ścieków, więc ścieki często zrzucano bez oczyszczania do rzek, jezior i gruntu. Warszawa, największe miasto w Polsce, ście(...)