Na dłuższą metę głównym źródłem energii uzyskiwanej ze źródeł odnawialnych będzie zapewne biomasa, której definicyjne określenie pojawiło się w tym roku w polskim prawie. Największą i najbardziej wartościową jej część może stanowić biomasa, pochodząca ze specjalnie uprawianych roślin, zwanych – dla laików dość dziwnie – energetycznymi. Ich (roślin, nie laików!) potencjał plonotwórczy wynosi rocznie od kilkunastu do 25-30 ton suchej masy z hektara. A ponieważ ostatnio wprowadzone przepisy radykalnie zwiększają popyt na ̶ [...]
Dostęp do dalszej części artykułu jest płatny
Z prenumeratą cyfrową lub papierową uzyskasz bezpłatny dostęp do wszystkich treści.